fot. piast-gliwice.eu
W sobotnim meczu 8. kolejki PKO Bank Polski Ekstraklasy (16 września) Piast Gliwice zremisował przed własną publicznością z Legią Warszawa 1:1. Bramkę dla Niebiesko-Czerwonych zdobył Serhij Krykun, a dla Wojskowych trafił Ernest Muci.
Pierwsza połowa byłą bardzo wyrównana, a gra toczyła się głównie w środkowej strefie boiska. Oba zespoły miały po kilka strzałów, ale bramka padła tuż przed przerwą. Do siatki trafił wówczas Serhij Krykun, który wykorzystał dobre podanie Michaela Ameyawa i wbił piłkę do pustej bramki. Niebiesko-Czerwoni wykorzystali przewagę liczebną po czerwonej kartce dla Josué i do szatni schodzili z zaliczką jednego gola.
Od początku drugiej połowy goście dążyli do wyrównania strat, co udało im się w 69. minucie rywalizacji za sprawą trafienia Ernesta Muciego. Niebiesko-Czerwoni również stwarzali sobie sytuacje. Groźnei strzelali między innymi Michał Chrapek, Gabriel Kirejczyk czy Patryk Dziczek.
– To był trudny mecz. Wyobrażałem sobie, że to spotkanie będzie rozgrywane trochę spokojniej. Dobrze wykorzystaliśmy moment, w którym mieliśmy przewagę jednego zawodnika – pod koniec pierwszej połowy zdobyliśmy bramkę, a na początku drugiej mogliśmy zamknąć ten mecz, mając stuprocentową sytuację na 2:0. Nie strzeliliśmy i niestety w kolejnych minutach jedna sytuacja zespołu z Warszawy, strzał po rykoszecie, który wpadł do naszej bramki, zakończył spotkanie wynikiem 1:1. W naszym przypadku jest to kolejny remis, ale nie jest to wyratowany wynik – skomentował rywalizację trener Niebiesko-Czerwonych Aleksandar Vuković.