Fot. Mosquidron/Facebook
W sumie 280 małych i dużych zawodników, tworzących 140 par, wyposażonych w latarki i czołówki, pokonało po zmroku około 1500 metrów trasy przez las podczas 8. Łabędzkiego Biegu Po Ćmoku – wszystko po to, by aktywnie spędzić czas i wspomóc 32. finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Do startu zawodników zagrzewał m.in. zastępca prezydenta Gliwic, Mariusz Śpiewok. Działo się!
W piątek, 19 stycznia, sprzed Zespołu Szkolno-Przedszkolnego nr 9 przy ul. Wrzosowej 14 w Gliwicach – Łabędach wystartował 8. Łabędzki Bieg Po Ćmoku. Tuż po zmroku dzieci z rówieśnikami, ich rodzice z młodszymi pociechami na sankach, a nawet czworonogi, z latarkami, czołówkami i… świecącymi obrożami, ruszyli do Lasu Łabędzkiego, by wspólnie pokonać wyznaczoną trasę. Leśne ścieżki rozświetlały im dodatkowo osoby z płonącymi pochodniami.
Imprezie towarzyszyła zbiórka pieniędzy na rzecz 32. finału WOŚP. Oficjalne liczenie zebranych środków – zarówno z puszek, jak i wpłat na konto bankowe – zaplanowano na niedzielę 28 stycznia.
Łabędzki Bieg Po Ćmoku to wydarzenie organizowane przez firmę Extreme Construction we współpracy ze sztabem WOŚP nr 7602, ZSP nr 9 w Gliwicach, OTK Rzeźnik i Extremalnymi Rzeźnikami na Relaksie. Pierwsza edycja imprezy zgromadziła 80 zawodników. W tegorocznej było ich już 280.
Relację zdjęciową i wideo z 8. Łabędzkiego Biegu Po Ćmoku można obejrzeć na stronie wydarzenia na Facebooku. (ml)